poniedziałek, 28 grudnia 2015

Świąteczny sentyment / Christmas sentiment

Postanowiłam wrzucić na swojego bloga zdjęcia kilku świątecznych kartek, które zrobiłam trzy lata temu. Były to pierwsze kartki, jakie zrobiłam.

I decided to show the pictures of the Christmas cards I made three years ago. These were the first cards I ever made.























piątek, 27 listopada 2015

Róże / Roses

W ramach aktualizacji zamieszczę zdjęcia dwóch ostatnich kartek, jakie zrobiłam dla Costa Foundation. Motywem przewodnim, łączącym je, są róże.
Przy pierwszej kartce wykorzystałam technikę embossingu, aby uzyskać piękne, wytłoczone w papierze róże. Różana ramka jest tak ozdobna, że do wykończenia kartki użyłam jedynie kilku papierowych kwiatów i małych ozdób.

Here are the pictures of two more cards, that I made for Costa Foundation. The main theme of them both are roses.
In the first card I used embossing folder to get beautiful roses image. Embossed frame is so detailed, that I decided to use only a few paper flowers and embellishments.






Druga kartka jest zainspirowana niewielkim stemplem z wizerunkiem róży. Wykorzystałam go, jako centralny element. Użyłam wielu nakładających się na siebie warstw papieru, tworząc ciekawy efekt.

The second card is inspired by that little rose stamp. I used it as a central piece along with a few layers of papers and some die cuts.





Aktualizacja :)

Dawno nie pisałam, nie znaczy to jednak, że porzuciłam moje hobby.
Przez ostatnie miesiące nie próżnowałam. Wydaje mi się, że rozwinęłam swoje zdolności, ale to nie mi oceniać.
W najbliższym czasie postaram się zamieścić więcej wpisów.

sobota, 27 czerwca 2015

Wielki kwiat / Big Flower

   W kolejnych dwóch kartkach dla Fundacji wykorzystałam kwiat wycięty przez X-cut przy pomocy Sizzix Bigz die nazywanej Flower, Petal Power. Wyciełam pojedyncze listki, które po połączeniu utworzyły wielki element, zajmujący niemal całą kwadratową kartkę. Dlatego postanowiłam rozdzielić go na dwie osobne kartki.
   Główny element obu kartek stanowił identyczny element- połówka kwiatu. Nie chciałam jednak, aby były do siebie zbyt podobne. Jedną z kartek ozdobiłam błyszczącymi kryształkami i gwiazdkami, a krawędzie płatków pomalowałam Distress Stickles. Stała się przez to błyszcząca i nowoczesna. Drugiej natomiast nadałam bardziej elegancki charakter używając matowych, perłowych ozdób. Płatki kwiatu ozdobiłam tym razem przy pomocy Liquid Pearls od Ranger (White Opal).
  Obie kartki, mimo widocznego podobieństwa, mają różny charakter.

In another two cards for Costa Foundation I used a big flower cut with X-cut using a Sizzix Bigz die called Flower, Petal Power. I cut the petals and after joining them together get a really big flower. That's why I decided to make two different cards.
The main element of them is half a flower. One of the cards I embellished with shiny crystals and stars. The edges of the petals are painted with Distress Stickles to make it look modern and shiny.
The second one is much more elegant. I used a lot of pearls and some Liquid Pearls from Ranger (White Opal) for petals.





piątek, 26 czerwca 2015

Miętowa kartka / Mint card

Czerwiec mija mi bardzo szybko. Dużo pracuje, musiałam się pouczyć do egzaminu, zrobiłam także kilka kartek dla Costa Foundation. Starałam się, przy okazji, wypróbować coś nowego. W najbliższym czasie umieszczę ich zdjęcia na blogu.

Wykorzystując miętową kolekcję papierów zrobiłam ciekawą kartkę z różyczkami. Centralny element ozdobiłam clear rock candy Distress Stickles od Ranger, malując jedynie płatki róż.

Usisng some mint papers I made a nice card with roses for Costa Foundation. I added some clear rock candy Distress Stickles from Ranger, painting only rose petals.



środa, 10 czerwca 2015

Kartki urodzinowe / Birthday cards

Ostatnio zrobiłam dwie kartki urodzinowe dla mam moich znajomych. Przy jednej z nich wykorzystałam po raz pierwszy die cutting machine i wycięłam ślicznego motyla, który naprawdę robi dobre wrażenie. Moje kolekcja wykrojników, czy jakkolwiek można by przetłumaczyć słowo "die" na język polski, wciąż się powiększa.

Lately I made two cards for my friends mothers. Making one of them I used my die cutting machine for the first time, cutting a beautiful butterfly. My die collection is getting bigger.






Costa Foundation

  Costa Foundation to organizacja charytatywna założona przez Costa Coffee, czyli mojego pracodawcę ;) Fundacja pomaga społecznościom żyjącym w krajach, gdzie rośnie kawa. Budowane są szkoły, dorośli są dokształcani w bardziej efektywnej uprawie kawy.
   W każdej kawiarni Costa Coffee znajduje się skrzyneczka, do której można wrzucać datki na fundację. Wiele z nich organizuje różne gry i zabawy, lub po prostu sprzedaje owoce z czego dochód oddaje całościowo na fundację. Moja szefowa postanowiła zorganizować swego rodzaju targ rękodzieła. Poproszono mnie, abym zrobiła kilka kartek i podarowała je dla fundacji. Pewnego dnia zostaną one wystawione na specjalnym stoliku, aby wszyscy zainteresowani mogli kupować.

Oto moje pierwsze kartki dla fundacji:

Costa Foundation is a charity organisation that raise money to help people who live in coffee growing countries. Every Costa Coffee shop helps, including the one I work in. To help the Foundation a made some cards, that will be sold in a shop. This are some of them:




Oraz
And


X-cut

    W Costa Coffee, gdzie pracuje już niemal dwa lata, co kwartał jesteśmy nagradzani specjalnymi punktami, które można później wymieniać na różne przedmioty (elektronika, torebki, wycieczki itd.). Mamy specjalny katalog, z którego możemy "kupować" używając punktów, czyli tak naprawdę za darmo. Ku mojemu zaskoczeniu znalazłam w katalogu die cutting machine. Chociaż nie był to upragniony Sizzix, ale X-cut to nie pogardziłam darmową maszynką.
Tym sposobem zdobyłam die cutting machine i mam nadzieję, że teraz moje rękodzieło wkroczy na zupełnie inny poziom ;)



Praca

Życie w UK nie jest łatwe, ani tanie. Szczególnie w Londynie. Niestety, spędza się 6-8 godzin w pracy (czasami 10-12), a kolejne 2-3 godzinny dziennie traci się na dojazdy do centrum z oddalonych dzielnic, gdzie można znaleźć niższe ceny wynajmu pokoi. Bo zazwyczaj wynajmuje się jedynie mały pokój przy jakieś rodzinie, albo w domu, który trzeba dzielić z 4-8 innymi osobami najróżniejszej narodowości. Na szczęście ten etap mam już za sobą i aktualnie wynajmuje domek razem z trójką znajomych.
Ponieważ robieniem kartek zajęłam się dopiero 2,5 roku temu, z czego może od roku traktuje to zajęcie w miarę poważnie, musiałam oczywiście poszukać innego źródła zarobków. Niestety, nikt nie zgodzi się płacić za czytanie książek i śnienie na jawie. Dlatego zdecydowałam się poszukać pracy w coffee shopie. Wydawało mi się to ciekawe, a wzory wykonywane na kawie nazywanej flat white nadawały jej nieco artystyczny charakter.




sobota, 23 maja 2015